Nie stanowi niespodzianki, że Azja jest kontynentem o niezaprzeczalnej ekspansji, ale od niedawna do listy jej prymatów należy dodać jeszcze jeden, to jest obecność najdroższych biur na świecie. Według ostatniego semestralnego światowego badania CBRE, które stworzyło klasyfikację najkosztowniejszych lokali biznesowych na świecie, Hong Kong jest absolutnie najdroższą metropolią, co potwierdza kontinuum dominacji Azji w klasyfikacjach luksusu w różnych sektorach. Po Hong Kongu (koszt odnosi się do wynajmu budynków w centrum, o prawie nieporównywalnych cenach) klasyfikuje się Londyn, który w poprzednim zestawieniu zajmował pierwsze miejsce. Trzecie miejsce znów należy do Azji, tym razem zajął je Pekin ze swoim renomowanym Central Business District. Na czwartej pozycji ponownie Hong Kong, tym razem z dzielnicą biznesową West Kowloon, a zaraz po nim Tokio (Marunouchi / Otemachi), Nowe Delhi (Connaught Place – CBD) i Szanghaj (Pudong), wszystkie w pierwszej dziesiątce i wszystkie w Azji.
Wynajem powierzchni usługowej w Hong Kongu kosztuje 290 dolarów za metr kwadratowy, czyli około trzydzieści dolarów więcej niż w okolicach West End w Londynie, najdroższej dzielnicy w Europie z 262 dolarami za metr kwadratowy. Koszty wynajmu zawierają lokalny podatek i ceny usług, z których się korzysta: w ostatnich latach w Azji koszty te wyraźnie wzrosły ze względu na obydwa wymienione elementy. W konsekwencji w obszarze azjatyckim Pacyfiku w nieproporcjonalnie szybkim tempie, przy rocznym przyroście równym 2,7%, rosną także średnie koszta wynajmu budynków pod powierzchnie biurową. Warto wspomnieć, że sektor usługowy wykazuje się szczególnie silnym wzrostem w Azji, więc tendencja wzrostowa kosztów wynajmu jest zupełnie normalna, choć jej rytm jest powyżej średniej.
Z omawianej analizy wynika, że centralna część Hong Kongu jest jedynym rynkiem świata z kosztem wynajmu przewyższającym 200 dolarów za metr kwadratowy rocznie. Cały przyrost kosztów wynajmu był prowokowany dwoma czynnikami: bardzo niskim odsetkiem pustostanów i ciagłym zapotrzebowaniem na ogromne przestrzenie w uprzywilejowanej lokalizacji i w części kontynentalnej ze strony dużych spółek chińskich.
